Lee Hi wyjawiła, że od czasu debiutu nie spotkała osobiście T.O.P i odczuwa z tego powodu ulgę. Artystka zawsze wymieniała
T.O.P jako swój ideał i nawet była przez niego trenowana w rapie podczas
przygotowań do konkursu. Jednak odkąd podpisała kontrakt
tych dwoje, będąc kolegami z jednej wytwórni, jeszcze się nie spotkało z
powodu trasy światowej T.O.P wraz z Big Bang oraz poprzez
fakt, że ich sale ćwiczeń są w innych budynkach. Mimo tego, Lee Hi
wyraziła pewną ulgę, mówiąc i zarazem ujawniając swoją niewinną,
fanowską stronę: "Mimo że jest to niefortunne, myślę, że nawet gdybym go
spotkała, zbyt mocno bym się trzęsła, więc może lepiej nie spotykać go w
ogóle".